środa, 27 lipca 2016

Milion Psów-wspaniełe ilustracje do kolorowania

Otwieram kopertę i moje usta tworzą wielkie OOOOOO :O 
A to wszystko za sprawą Wydawnictwa Kaktus, które po raz kolejny sprawiło mi taką wspaniałą niespodziankę pod postacią kolorowanki. Ale to nie jest zwykła kolorowanka! Są tam psy, psiaki, piesiunie, które lubię najbardziej!
Im bliżej przyglądałam się tej kolorowance tym bardziej odpływałam w świat kolorowych pomysłów. Widziałam oczami wyobraźni jakie cuda mogę tu stworzyć i zamierzam to zrobić, bo mam na czym! 
Kartki są grube, porządne i nawet dwustronny druk nie przeszkadza. Można kolorować na mokro bez obawy przez jakimkolwiek zniszczeniu kartki. Przepuszczam, że pisaki czy cienkopisy też nic nie zepsują, choć niestety nie zdążyłam spróbować. Ale jakby ktoś był ciekawy to oczywiście mogę przeprowadzić taki test...
Dodatkowo kolejny plus tej książki to szyte kartki. Po ostatnimi moimi przykrymi doświadczeniami z Animorphią zwracam na to szczególną uwagę. A więc i pod tym kątem zapewniam, że książka Wam się nie rozpadnie nawet po mocnym jej rozłożeniu. 
A co do samych ilustracji, to nie będę wiele mówić bo wystarczy jedno słowo: CUDOWNE... Zresztą zobaczcie sami:







Piękne prawda? Te ostatnie mandale tak mnie zauroczyły, że od nich na pewno zacznę. 
Jeśli do tej pory zastanawialiście się czy nabyć tą kolorowankę to na prawdę polecam! 

Autor: Lulu Moyo
Wydawnictwo: Kaktus 
Ilość stron: 64
Cena z okładki: 19.90

Moja ocena: 10/10

czwartek, 21 lipca 2016

Lech Ice Mojito

Ostatnio dzięki portalowi TestMeToo miałam okazję przetestować nieznane mi dotąd piwo smakowe Lech Ice Mojito. 
Ja ogólnie bardzo lubię piwo smakowe dlatego z takiej okazji bardzo się ucieszyłam.
Wyczekiwanie na kuriera oczywiście trwało kilka dni ale w końcu paczuszka dotarła i zobaczcie co było w środku...
Dwa czteropaki puszek, każda po 500ml. Hmm zapowiada się miłe testowanie... Tak też było. Jako, że paczka dotarła akurat w moje urodziny już wieczorem postanowiłam wraz z rodziną przyjrzeć się tym puszkom bardziej dogłębnie :)
A więc zacznijmy od najważniejszego-piwo to zawiera tylko 2% alkoholu dlatego tak mi się spodobało. Ponadto ten smak jest inny niż wszystkich piw jakie spotkamy na Polskim rynku.
Mega orzeźwiające, nie za słodkie, delikatne i ten posmak mięty. Mmm aż się rozmarzyłam :)
Jednak trzeba pamiętać, że najlepiej smakuje bardzo dobrze schłodzone. 
Ale podsumowując dla mnie połączenie piwa z limonką i miętą jest połączeniem idealnym na upalne dni jakie właśnie się zbliżają... :)
Moja ocena: 10/10

Chcecie mi pomóc? To zapraszam do przeczytania mojej relacji z testu, wystarczy kliknąć: